This is a paper presented at the meeting organized at Paris in 2012 to commemorate the 50 years of activity of the Center of Polish Culture at Sorbonne. The Center was organized by Bronislaw Geremek, an eminent Polish historian who played an important political role in the anti-communist movement many years later, and who became the Minister of Foreign Aff airs after the communism. Both Universities established the Center to facilitate contacts of Polish and French social scientists, difficult at the time of communism. The Polish communist government encouraged this endeavour to smooth the contacts with France, which seemed more independent from the United States than other Western countries. Polish social scientists used this political conjuncture to built contacts with their French colleagues, especially from the “Annales” school. Fernand Braudel wanted to know the Marxist historians
from the East and he appreciated the Polish historical school. The Poles seemed him more reasonable than Marxists from most other communist countries. Quai d’Orsay looked with relative optimism to changes in Poland after 1956, so they facilitated the implementation of Braudel’s ideas. Most probably, Warsaw University was the unique University in the Eastern bloc to have such a center in Paris already in 1962.
After the fall of communism the Polish-French contacts are not as important for Polish social scientists as they were before—for the simple reason that the contacts with most other countries are easy today. Let’s hope nevertheless that the Polish French common programs will continue....
Mury obronne Chersonezu są badane od lat 80.
XIX w. Większość zachowanych reliktów została odsłonięta
w czasach, gdy do interpretacji styku warstw archeologicznych
i architektury nie przykładano wystarczającej uwagi.
Również dokumentacja i publikacje z badań pozostawiają
wiele znaków zapytania. W tej sytuacji każdy archeolog
i architekt ma dużą swobodę wyciągania wniosków, trudno
dziś jednak zauważyć znaczący postęp w dyskusji na temat
umocnień Chersonezu....
Celem pracy była analiza, w jaki sposób popularyzowana była archeologia w czasopismach popularnonaukowych w Polsce w latach 1945-2000. Przeanalizowano 716 artykułów z pięciu popularnonaukowych czasopism o zasięgu ogólnopolskim dla dorosłych. Były to czasopisma o charakterze ogólnym, nieukierunkowane jedynie na nauki historyczne. Archeologia była w nich jednym z działów, przy czym w żadnym z badanych czasopism nie odgrywała szczególnej roli. Jeśli chodzi o autorów analizowanych artykułów, to w większości przypadków są to zawodowi archeolodzy, a po przeanalizowaniu tematów można stwierdzić, że czytelnik polski miał przekazywane informacje o aktualnym stanie badań, należy jednak, że stwierdzenie to jest bardzo ogólne i wymaga głębszego wyjaśnienia, sposób popularyzacji zależy bowiem w dużej mierze od tego, w jakich latach pisane były teksty. Od początku badanego okresu do końca lat sześćdziesiątych archeologia popularyzowana była najczęściej przez archeologów, specjalistów w określonej dziedzinie. Zarówno redakcje badanych czasopism jak i autorzy przywiązywali w tym okresie bardzo dużą wagę do popularyzacji archeologii i teksty były na bardzo wysokim poziomie merytorycznym. Były to lata, gdy popularyzacją archeologii zajmowali się naukowcy o bardzo dużym dorobku naukowym i, co bardzo istotne, o dużym talencie popularyzatorskim, bardzo dobrej polszczyznie. Zdawali sobie ponadto sprawę, że popularyzacja nauki jest bardzo ważnym elementem ich życia zawodowego. Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych widać zmianę w podejściu do popularyzacji archeologii, teksty pisane są coraz częściej przez dziennikarzy, osoby przypadkowe. Pojawiają się coraz częściej teksty syntetyczne, kompilacyjne, poziom merytoryczny artykułów staje się niższy. W tekstach pojawiają się błędy i uproszczenia. Tekstów pisanych przez zawodowych archeologów było w tamtym okresie znacznie mniej. Co ważne, artykuły pisane w tym czasie coraz rzadziej dotyczyły prowadzonych aktualnie prac. Pod koniec lat siedemdziesiątych coraz częściej pojawiały się przedruki z zagranicznych popularnonaukowych czasopism. Były to teksty o prowadzonych aktualnie badaniach, co dla polskiego czytelnika było bardzo często jedyną okazją do zapoznania się z badaniami prowadzonymi poza Polską. Pod koniec lat osiemdziesiątych wyraźnie widoczna jest kolejna zmiana w sposobie popularyzacji archeologii. Obserwuje się wyraźną dychotomię w sposobie pisania na tematy archeologiczne. Są teksty na bardzo wysokim poziomie merytorycznym, pisane zarówno przez zawodowych archeologów jak i przez zawodowych dziennikarzy naukowych, z drugiej strony widać tendencję do komercjalizacji, czy też tabloidyzacji artykułów. W tym samym czasie pojawia się nowe pokolenie archeologów popularyzatorów, dla których, podobnie jak dla archeologów starszego pokolenia, piszących w latach czterdziestych i pięćdziesiątych, popularyzacja staje się częścią pracy zawodowej i istotnym elementem. W dalszym ciągu wiele tekstów pisanych jest przez dziennikarzy, jednak koniec lat osiemdziesiątych jest swego rodzaju powrotem do tradycji popularyzacji z początku badanego okresu. Ponadto wraz z komercjalizacją rynku prasowego, rozszerza się oferta czasopism. Artykuły muszą być bardzo atrakcyjne dla czytelnika. Czasopisma nieatrakcyjne dla czytelnika znikneły z rynku, drastycznie zmniejszyły swój nakład lub tez musiałby zmienić profil, by móc przyciągnąć odbiorcę. Stosowane były różnego rodzaju techniki i strategie, których celem było uatrakcyjnienie tekstów. Obserwowana jest tu wyraźna polaryzacja strategii, ponadto strategie i techniki rozpatrywać można na kilku poziomach. Z jednej strony było to zapewnienie bardzo wysokiego poziomu merytorycznego tekstów, staranny dobór autorów wśród wysokiej klasy specjalistów archeologów, relacje z pierwszej ręki o aktualnie prowadzonych badaniach. Z drugiej strony widać skłonność do upraszczania, tendencja do pokazywania archeologii nie jako nauki, lecz jako wielkiej przygody, swego rodzaju baśni w pięknym otoczeniu. Zdarzają się artykuły pisane bardzo powierzchownie, z błędami merytorycznymi. Jeśli chodzi o analizowane tematy to układają się one w określone wątki tematyczne. Były to następujące tematy: antropogeneza, archeologia Egiptu i Nubii, archeologia Bliskiego Wschodu, problem pierwotnych siedzib Słowian i ich pochodzenia etnicznego, archeologia średniowieczna, archeologia Nowego Świata, archeologia życia codziennego, ochrona zabytków i archeologia ratunkowa, nauki pomocnicze archeologii, archeologia Starożytnej Grecji, informacje o kongresach, sympozjach, konferencjach naukowych, wydarzeniach promujących archeologię wśród niearcheologów, pseudoarcheologia, teorie fantastyczne recenzje książek. Ponadto ukazywały się teksty niemieszczące się w żadnym z tych nurtów. Tematyka artykułów bardzo często związana była bądź z prowadzonym aktualnie badaniami, bądź też z wydarzeniami naukowymi dziejącymi się w danym czasie. Czytelnicy byli na bieżąco informowani o wydarzeniach. Teksty dotyczyły prowadzonych badań i były to najczęściej informacje z pierwszej ręki. Publikacje często dotyczyły jednocześnie kilku zagadnień i poruszały więcej niż jeden temat....
This dissertation concerns the history and the causes of the Irish emigration to the United States in the first half of the 19th century. Author, using British Irish, and to lesser extent also American primary sources, analyses the situation in Ireland before the Great Famine, and the causes of this early emigration from Ireland to the United States. She also describes the character of this emigration, pointing, among other things, to the fact that it was not only roman-catholic, but also prtestant phenomenon.She also analyses the political and economic situation in Ireland, and the situation of emigrants in the United States. The dissertation ends with the Great Famine (including it), and a new wave of emigration from Ireland to the United States. In this respect it shows the differences between those two waves of emigration from Ireland....
Middle Palaeolithic leafpoint industries are widely spread in Central Europe. Leafpoints became a kind of “index fossils” for MP/UP transitional industries. For last 50 years many researches were done on the oldest leafpoint horizons (MIS 5d-3). As a result few dozens of sites can be recently ascribed as early leafpoint industries spread all over the Eastern, Central and Southern Europe. The aim of the project was to check if there are any significant differences between leafpoints and between leafpoints and other bifacial tools among all earliest leafpoint collections. In total 41 collections of leafpoints from 8 countries were analyzed by a scar pattern analysis in order to reconstruct the chaîne opératoire. The results show that the analysed artifacts are not coherent from the perspective of the technology. On most of tools under the scrutiny one may find a few separate techno-functional units which were treated in different ways in the course of knapping and correcting. The tools have a long straight cutting edge and a long straight distal posterior edge converging with the cutting edge at the tip. One can see that removals performed from different directions had different purposes whilst the cutting edge was only of practical use and any further corrections were aimed at its repair. The edge of the distal posterior part can be perceived as being of technical use. The objective of its repair was to thin the cutting edge near the tip, correct its thickness and the tip itself. Although both edges converge symmetrically at the tip they had a totally different function in a tool. Throughout the course of repairs the knappers aimed at keeping a long, straight and sharp cutting edge. The entire process of production and rejuvenation was subjected to this aim. It is especially visible in all the parts where some elements of the tools were resigned from on behalf of others. The knapping might have sometimes resulted in creating a symmetrical tool with an expose tip set in the tool’s axis but those tools were not made to be symmetrical. Their symmetry is a side effect in the process. One cannot observe any trials of making the tool more symmetrical. Those tools can be called bifacial knives. Among the analysed collection there were only few pieces which are symmetrical and were aimed to be such. Their shaping took place in separate stages and all other steps considered the aimed shape. The most important elements of those tools were the two symmetrical edges converging at the tip. The sole exposure of the tip was genuinely of much importance, still the tip was not necessarily sharp. What was more important was to set it in the axis. Only such tools from the technological point of view can be called leafpoints. On the basis of the analyses the author presents a technological definition of the leafpoint as a tools which is symmetrical and was made to be such, the tool which has two symmetrical edges converging at the tip; both edges were treated in the same way in the course of knapping.... Zespoły z ostrzami liściowatymi w Środkowopaleolityczne zespoły z ostrzami liściowatymi są szeroko rozprzestrzenione w całej Europie Środkowej. Ostrza liściowate stały się „skamieniałościami przewodnimi” dla okresu przejścia między środkowym i górnym paleolitem. Przez ostatnie 50 lat prowadzono intensywne badania nad najstarszymi zespołami z ostrzami liściowatymi (MIS 5d-3). W rezultacie odkryto kilkadziesiąt stanowisk na terenie całej Środkowej i Południowej Europy, które określa się jako zespoły z najstarszymi ostrzami liściowatymi. Celem projektu było sprawdzenie, czy istnieją różnice w technologii produkcji ostrzy liściowatych oraz innych narzędzi bifacjalnych pomiędzy tymi zespołami. W sumie analizie poddano narzędzia bifacjalne z 41 stanowisk pochodzących z 8 krajów. Przy wykorzystaniu analizy reliefu negatywowego zrekonstruowano chaîne opératoire narzędzi. Wyniki analiz pokazują, że zabytki określane wspólnym mianem ostrzy liściowatych reprezentują kilka odrębnych zamysłów technologicznych i nie stanowią spójnej grupy narzędzi. Na większości ze zanalizowanych narzędzi można wyróżnić kilka stref techno-funkcjonalnych, które poddawane były innej obróbce i traktowane były odmiennie podczas całego łańcucha operacji. Zabytki z tej grupy mają jedną prostą krawędź tnąca i zbieżną z nią na wierzchołku krawędź półtylca. Na krawędzi półtylca widoczne są liczne zabiegi technologiczne, zaś odbicia wyprowadzone na krawędzi tnącej mają jedynie na celu jej zaostrzenie i wyprostowanie profilu. Krawędź półtylca należy traktować jako krawędź technologiczną i wyprowadzane na nią w trakcie naprawy odbicia miały na celu naprawę krawędzi tnącej. W trakcie produkcji i napraw celem twórcy narzędzia było stworzenie i utrzymanie maksymalnie długiej i ostrej krawędzi tnącej, co jest szczególnie widoczne wówczas, gdy twórca musiał zrezygnować z niektórych parametrów na rzecz zachowania tych najważniejszych. Mimo, iż w trakcie napraw narzędzie mogło stać się symetryczne, to symetria ta nie była celem produkcji a jedynie jej efektem ubocznym i na narzędziach nie widać prób jej utrzymania. Ten zamysł narzędziowy można ogólnie określić mianem noża tylcowego. Pośród analizowanych zabytków były jednak i takie narzędzia, w których symetria była celem produkcji. W tej grupie narzędzi formowanie kształtu przebiegało na odrębnych, przewidzianym tylko do tego celu, etapie obróbki. Do najważniejszych elementów tych narzędzi należą dwie, jednakowo traktowane w procesie produkcji i zbieżne przy wierzchołku krawędzie. Wyodrębnienie wierzchołka było także ważnych elementem tego zamysłu narzędziowego, jednak cechą nadrzędną było jego umieszczenie w osi narzędzia. Jedynie takie narzędzia w technologicznego punktu widzenia można określić mianem ostrzy liściowatych. Na podstawie wyników analiz autorka zaproponowała nową, techno-funkcjonalną definicję ostrza liściowatego, jako tego, które w zamyśle miało być symetryczne oraz posiada dwie jednakowo traktowane w procesie obróbki, zbieżne przy wierzchołku krawędzie....
Starski, Michał(Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, 2013)
W artykule scharakteryzowane zostały naczynia białoszare wyróżnione podczas badań archeologicznych prowadzonych w Pucku oraz w kilku innych miastach Pomorza Gdańskiego (ryc. 1–10). Ich analiza pozwoliła podjąć próbę identyfikacji jednego z nurtów późnośredniowiecznej wytwórczości garncarskiej, a w szczególności jego rodzimego bądź obcego pochodzenia na omawianym obszarze.
Ze względu na małą liczbę publikacji, w których podjęto wątek występowania naczyń białoszarych za punkt wyjścia do rozważań określonych w tytule obrano naczynia ceramiczne pozyskane podczas badań archeologicznych w Pucku. Wśród ponad 6500 późnośredniowiecznych wyrobów garncarskich zidentyfikowano 278 takich egzemplarzy, głównie garnków (93,2%), nieliczne misy (5,8%), pokrywki oraz dzban (ryc. 3), które datowano od połowy XV do 1. połowy XVI wieku. U schyłku późnego średniowiecza stanowiły one prawie 10% ogółu używanych w Pucku naczyń ceramicznych (ryc. 2). Określono je jako białoszare ze względu na białą, kremową lub jasnoszarą barwę powierzchni, a użyty w odniesieniu do nich nowy termin wynikał z konieczności odróżnienia od ceramiki białej wykonanej z gliny kaolinitowej znanej z terenu Kielecczyzny i Małopolski. Do wyrobu naczyń białoszarych użyto bowiem specyficznych glin żelazistych odznaczających się niewielką zawartością tlenków żelaza, wynoszącą około 2,9% (ryc. 5, tab. 1). Na tle pozostałych wyrobów garncarskich z Pucka odznaczały się one zastosowanym surowcem, zdobieniem – w postaci malatury umieszczonej w górnej części brzuśca – nieco inaczej ukształtowanymi wylewami (ryc. 4:10) oraz wypałem w atmosferze redukcyjnej, jednak bez siwieni, a czyli odymiania w końcowej fazie wypalania. Powyższe argumenty dały podstawy do przypuszczania, że za cechami tymi stoi inna niż lokalna, tradycja garncarska. Uznano zatem, że naczynia białoszare z Pucka to wyroby sprowadzane spoza omawianego ośrodka.
Zagadnienie identyfikacji miejsc ich pochodzenia nie prezentuje się jednak jednoznacznie na tle dostępnej bazy źródłowej z Pomorza Gdańskiego i spoza niego. Utrudnia to także różna terminologia stosowana do określenia tych wyrobów. Na podstawie dostępnych informacji można jednak stwierdzić, że podobne naczynia pojawiają się wśród znalezisk w miastach – Gdańsku, Chojnicach, Człuchowie i Tucholi oraz na zamkach w Człuchowie i Osieku (ryc. 9, 10). We wszystkich przypadkach ich udział wynosi podobnie jak w Pucku do kilku procent. Generalnie wyroby te są podobne do puckich w ocenie makroskopowej i w zakresie kształtów wylewów. W pozostałych miastach pomorskich, tj. Lęborku, Bytowie i Skarszewach, nie stwierdzono naczyń białoszarych czy w ogóle białych. W odniesieniu do kolejnych miejscowości – Świecia, Nowego, Gniewu, Tczewa, Starogardu Gdańskiego, Helu i Debrzna – nie odnotowano ich w publikacjach lub brakuje do prowadzonych tam badań jakiejkolwiek literatury. Opierając się na tych jedynie cząstkowych danych można wstępnie stwierdzić, że wyroby białoszare są obce w miastach Pomorza Gdańskiego. Nie można jednak w obecnej chwili jednoznacznie ustalić, że mamy do czynienia z importami spoza tego regionu, czy też z innego nierozpoznanego dotychczas lokalnego ośrodka garncarskiego.
Produkcja naczyń białych potwierdzona jest natomiast poza Pomorzem Gdańskim. Na warsztaty garncarskie z podobnymi wyrobami natrafiono na terenie Bydgoszczy i Płocka. Pojedyncze naczynia z Bydgoszczy są w ocenie makroskopowej podobne do puckich. Jeśli chodzi o wyroby białe, bardzo licznie wyrabiane w Płocku, to są one w znacznej części inne niż egzemplarze puckie. Budzą skojarzenia także z wyrobami małopolskimi znanymi z licznych miasteczek jak choćby z Chęcin, Łagowa, Iłży, Solca nad Wisłą. Można zatem zakładać, że u schyłku późnego średniowiecza naczynia białoszare były obce na Pomorzu Gdańskim. Liczyć się także należy z występowaniem na jego obszarze naczyń białych i białoszarych, czyli przynajmniej dwóch odrębnych nurtów produkcji reprezentowanych przez podobne w barwie wyroby garncarskie. Na podstawie obecnego stanu wiedzy o tych naczyniach nie można jednak wskazać konkretnego miejsca ich produkcji. Dostępne dane wskazują, że docierały z południa, z ziem Królestwa Polskiego. Powody pojawienia się tych naczyń na Pomorzu Gdańskim w 2. połowie XV wieku są najpewniej związane z rozwojem kontaktów handlowych wzdłuż szlaku wiślanego, coraz intensywniejszych po wojnie trzynastoletniej i z dostarczaniem wyrobów rzemieślniczych głównie do Gdańska. Naczynia białoszare stanowią zatem obcy nurt wobec miejscowej wytwórczości, ale objęty handlem regionalnym lub ponadregionalnym, a więc rodzimy w kulturze materialnej ziem polskich u schyłku późnego średniowiecza i w czasach wczesnonowożytnych. Niewątpliwie zatem ich identyfikacja powinna wiązać się z badaniami rozległego rynku wewnętrznego Królestwa Polskiego i późniejszej Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Stanowi ona także perspektywiczny dla archeologii późnego średniowiecza i czasów nowożytnych przyczynek do rekonstrukcji lokalnych kontaktów handlowych i rynku zbytu na obszarze... This article characterizes white-grey vessels singled out during archaeological exploration of the sites at Puck and in certain other towns of the Gdańsk Pomerania (figs. 1, 10). Their analysis created an opportunity to identify one of the late-medieval trends in pottery handicrafts, and in particular, assessing whether it originated locally or was foreign to the being discussed territory.
Because of the limited number of publications devoted to occurrence of white-grey vessels, their identification started with findings at the Puck sites. Of the overall 6500 pottery findings, a group of 278 vessels was singled out, primarily pots (93.2%), few bowls (5.8%), lids and a pitcher (fig. 3), dated from mid-15th to first half of 16th centuries. Towards end of the Middle Ages, these constituted nearly 10% of all ceramic vessels used in Puck (fig. 2). These were defined as white-grey due to their white, creamy or light-grey surface color, and the newly defined term served to differentiate this group from findings made of white ceramics produced from kaolinite clay typical for Kielce and Lesser Poland. The white-grey vessels were instead made of specific ferruginous clays characterized by low iron oxide contents of approx. 2.9% (fig. 5, tab. 1). Such products distinctly differed in material used from other pottery findings in Puck, as well as in painted ornamentation in upper part of the belly, somewhat differently shaped outlets (fig. 4:10) and in firing under reducing atmosphere, but without graying or smoking in the final firing phase. Such arguments allowed to assume that pottery traditions other than local were responsible for such features and it was concluded that white-grey vessels found in Puck were imported into this medieval township.
Yet, available sources in Gdańsk Pomerania and elsewhere do not allow univocal assessing of places of pottery origins, what is additionally complicated by the different terminology applied to naming these products. Existing, published and unpublished, information does allow to state that similar vessels have been found in Gdańsk, Chojnice, Człuchów and Tuchola, and in the castles of Człuchów and Osiek (figs. 9, 10), and that their share in overall pottery findings remains at a level of up to several percent – similarly as in Puck. They resemble those found in Puck both as to macroscopic features and outlet shapes. However, no white-grey or generally white pottery findings were reported in other Pomerania townships, i.e. Lębork, Bytów and Skarszewy; and none were reported or no sources are available in respect to other Pomeranian municipalities e.g. Świecie, Nowe, Gniew, Tczew, Starogard Gdański, Hel and Debrzno. This fragmentary data allows drawing a preliminary conclusion that white-grey vessels are foreign to townships of Gdańsk Pomerania, but at this stage it is not possible to explicitly conclude whether such vessels were imported from outside the region, or originated from another, so far unidentified, local pottery center.
Production of white vessels has been confirmed outside the Gdańsk Pomerania, with pottery workshops containing similar products founds during explorations in Bydgoszcz and Płock. Individual vessels originating from Bydgoszcz are similar macroscopically to those found in Puck, but the white wares made in high volumes at Płock are generally different than those reported in Puck. The latter cay be associated also with products originating from Lesser Poland, reported in many local towns e.g. in Chęciny, Łagów, Iłża, Solec upon the Vistula. Therefore, we may assume that white-grey vessels were imported into Gdańsk Pomerania in late medieval times, with similar in color pottery products found in this area belonging to at least both production trends, i.e. the white and white-grey varieties. But the accumulated so far knowledge does not allow identifying concretely where were such vessels made. Available data point to their origins from the south, i.e. from the Kingdom of Poland, and their occurrence in the second half of the 15th century in Gdańsk Pomerania is surely due to development of trade along the Vistula River route intensifying after the Thirteen Year War and growing imports of handicraft production primarily into Gdańsk. Thus, the white-grey vessels signify a foreign trend opposing local production, originating from regional or supra-regional trade, being domestic for material culture of Polish territories at the turn of Middle Ages and early modern times. Hence, their identification should be undertaken in association with research into the vast domestic market of the Kingdom of Poland and subsequently the Polish-Lithuanian Commonwealth, opening to Late Medieval and modern times archaeology an opportunity to contribute meaningfully in reconstructing local trade contacts and sales markets throughout historical Polish territories....
Jęczmienowski, Emil(Instytut Archeologii, Uniwersytet Warszawski, 2013)
W artykule przedstawione zostały trzy wybrane zagadnienia dotyczące fortyfikacji limesu rzymskiej prowincji Mezja Górna oraz prowincji powstałych po jej podziale w ostatnim ćwierćwieczu III stulecia n.e. Górnomezyjski limes pokrywa się z biegiem Dunaju na odcinku od Belgradu w Serbii na zachodzie do ujścia rzeki Łom w północno-zachodniej Bułgarii na wschodzie. Większość z omawianych umocnień została wzniesiona na prawym brzegu Dunaju, aczkolwiek część została ufundowana również na lewym. długi okres rzymskiej obecności na tym terenie obejmował niemal 600 lat, poczynając od I w. n.e. a kończąc na przełomie VI i VII wieku. Przez większość tego czasu północna granica tej prowincji była również granicą cesarstwa. od początku II w. n.e. aż do opuszczenia Dacji około 270 roku limes górnomezyjski był wewnętrzną granicą państwa, ale mimo to nie zdecydowano się na całkowite zniesienie stacjonującej tam obsady wojskowej....