W książce tej interesuje mnie historia niekonwencjonalna jako istniejący w łonie nowej humanistyki awangardowy nurt i sposób odnoszenia się do przeszłości, który praktykowany jest on przez przedstawicieli różnych dziedzin humanistyki (nie tylko historyków, lecz także antropologów, archeologów, kulturoznawców, literaturozna-wców, historyków sztuki, pisarzy), pracujących w ramach interdyscyplinarnych studiów, m.in. studiów postkolonialnych, różnego rodzaju studiów etnicznych, badań genderowych i queerowych, studiów prowadzonych nad zwierzętami i rzeczami. Jest to historia insurekcyjna i interwencyjna stanowiąca rodzaj krytyki kultury i zarazem nosząca w sobie pewien jej projekt. Historia niekonwencjonalna legitymizuje i wspiera procesy dekolonizacyjne różnego rodzaju ruchów mniejszościowych, stając się podstawą ich walki o sprawiedliwość.
Zamieszczone w drugiej części książki studia omawiaja niekonwencjonalne historie i stanowią przykłady niekonwencjonalnego podejścia do ich analizy. Materiału historycznego dostarczają zagadnienia, wokół których dyskusje postawiły pod znakiem zapytania tradycyjny sposób uprawiania i przedstawiania historii. Myślę tutaj o ludobójstwie i zbrodniach przeciwko ludzkości. Czy zatem analizuje wspomnienia więźnia gułagu (Wspomnienia z Rosji Jana Żarno), czy też piszę o uobecnionej w architekturze historii Żydów (Muzeum Żydowskie Daniela Libeskinda), czy próbuje zrozumieć zjawisko "znikniętych" w Ameryce Łacińskiej (Argentyńscy desaparecidos), czy w końcu badam antymartrologiczne nastawienie do przeszłości Polski proponowane przez sztukę krytyczną (Pozytywy Zbigniewa Libery) - zawsze ostatecznym punktem odniesienia tych rozważań jest zło, które człowiek czyni drugiemu człowiekowi....
Książka ta nie jest monografią kierunku istniejącego we współczesnym pisarstwie historycznym zwanego "mikrohistorią". Proponuje natomiast metodę jego analizy i interpretacji, którą nazwałam krytyką historiografii. Krytyka ta ujawnia dialog toczący się w pisarstwie historycznym pomiędzy przeszłością a teraźniejszością, którego odniesieniem jest przyszłość. W Mikrohistoriach historiografia staje się krytyką kultury rozumianą jako refleksja nad człowiekiem (filozofia), jako opowieść pokazująca kim jest człowiek (antropologia) i jak to jest być człowiekiem (etyka). Książka ta włącza się w "etyczny zwrot", który dosięgnął historię. Przenika ją tak ważne obecnie pytanie o dobro historii": gdzie jest owo dobro? i co nim jest?...