Na wstępie autor odwołuje się do powszechnej opinii o przełomowym znaczeniu soboru trydenckiego dla dziejów kultury. Zauważa, że przekonanie o jego wadze powstało w epoce, i dowodzi, że ustalenia Tridentidum nie były ostateczne, choć dążono do tego. Podaje przykład sporów o łaskę, ciągnących się również po soborze zarówno wśród katolików, jak i protestantów. Duchowość potrydencka nie jest monolitem, zmieniała się i rozszczepiała.
Badacz przestrzega przed uznawaniem soboru za przyczynę powstania nowego modelu chrześcijańskiego humanizmu. Optyka taka wiąże się z czytaniem dziejów kultury jako ciągu przełomów i zaciera ewolucyjność procesów w niej zachodzących. Autor uznaje Tridentitum za skutek i legitymizację naturalnych przemian renesansowego humanizmu, przechodzącego od realizmu do spirytualizmu, od wczesnego do dojrzałego i późnego, wyrażonego w manieryzmie i baroku. Według badacza komunikatywny i sensualistyczny barok wygrał nad chłodnym i intelektualnym manieryzmem niejako wbrew zaleceniom soboru.
Początek omawianych przemian autor widzi w spirytualistycznym florenckim neoplatonizmie w XV w., reakcji na „naturalistyczny” arystotelizm wczesnego renesansu. Kontynuował ją dojrzały renesans Rafaela i późnego Michała Anioła, a potem manieryzm. Wspomagała ją też pobożność północna, która dotarła do Włoch za pośrednictwem duchowości ignacjańskiej.
Jako polski przykład przedsoborowego chrześcijańskiego humanizmu badacz omawia Rytmy o porodzeniu przenaczystym Bogarodzice Panny Maryjej Grzegorza Czaradzkiego, przeróbkę poematu Jacopa Sannazara, zdradzającą już elementy myślenia potrydenckiego i barokowej stylistyki.
Sobór trydencki zebrał, skodyfikował i uregulował tendencje dojrzałego renesansu. Choć nakładał na sztukę obostrzenia, Kościół doceniał jej ewangelizacyjny potencjał i wycofywał się przepisów, które uznano za niepraktyczne. Pragmatyzm podyktował przejście od manieryzmu do baroku, mniej elitarnego, za to bardziej efektownego. Spowodował je również spór o sztukę religijną z protestantami. Krytykowali oni przejęcie przez chrześcijan form cesarskiej sztuki antycznej (Centuriae Magdeburgenses), na co katolicy odpowiedzieli pochwałą sztuki i wizją chrześcijaństwa czerpiącego z tradycji, ale też nowatorskiego. Badacz przytacza poglądy Roberta Bellarmina, który legitymizował zdobycze humanizmu oraz cechy baroku w sztuce, m.in. hierarchizujący porządek kościoła, bogactwo wystroju i „realizm” w malarstwie. Omawia też myśl Cesare Baronia, reprezentanta tzw. odrodzenia wczesnochrześcijańskiego. Bronił on sztuki i architektury religijnej oraz kultu relikwii i świętych, odwołując się do praktyk pierwszych chrześcijan.
Jako przykład krzewienia katolickiej sztuki barokową w Rzeczypospolitej badacz wskazuje artystyczną działalność współpracownika Carla Maderny Mattea Castella, specjalnie wysłanego w tym celu z Rzymu.... Marek Prejs, Post-Tridentine Humanism and a New Model of Catholic Culture (Mannerism or Baroque?)
In the beginning, the author refers to a general opinion about the crucial importance of the Council of Trent for the history of culture. He notes that the conviction of its magnitude was born in the epoch, and proves that the Trent decrees were not definitive, despite efforts. He gives an example of disputes about grace, also after the Council, both among Catholics and Protestants. Post-Tridentine spirituality was not a monolith; it was changing and splitting.
The researcher warns against recognizing the Council as the reason for the emergence of a new model of Christian humanism. Such perspective results from the reading of cultural history as a series of breakthroughs and blurs the evolution of its processes. The author considers the Council of Trent as a result and legitimization of the natural changes in Renaissance humanism, passing from realism to spiritualism, from early humanism to mature and then late humanism, expressed in Mannerism and Baroque. According to the researcher, the communicative and sensualistic Baroque prevailed of cool and intellectual Mannerism, somewhat contrary to the Council’s recommendations.
The beginning of these changes the author sees in the spiritualist Florentine Neoplatonism in the fifteenth century, a reaction to the “naturalistic” Aristotelianism of the early Renaissance. It was continued by the mature Renaissance of Rafael and the late Michelangelo, followed by Mannerism. It was also supported by northern piety, which reached Italy through the Ignatian spirituality.
As a Polish example of pre-Tridentine Christian humanism, the researcher discusses Grzegorz Czaradzki’s Rhymes on the immaculate birth by the Virgin Mary, Mother of God (Rytmy o porodzeniu przenaczystym Bogarodzice Panny Maryjej), a modified version of a poem by Jacopo Sannazaro, already revealing elements of post-Tridentine thinking and Baroque style.
The Council of Trent collected, codified and regulated the tendencies of the mature Renaissance. Although it imposed restrictions on the art, the Church appreciated its evangelistic potential and withdrew from the provisions that were considered impractical. Pragmatism dictated the transition from Mannerism to Baroque, less elite but more effective. It was also caused by a dispute over religious art with Protestants. They criticized Christians’ acquisition of forms of the Roman Empire ancient art (Centuriae Magdeburgenses), to which Catholics responded with the praise of art and the vision of Christianity based on tradition, but also innovative. The researcher cites the views of Roberto Bellarmino, who legitimized the achievements of humanism and Baroque features in art, including hierarchizing Church order, the richness of decor and “realism” in painting. He also discusses the thought of Cesare Baronio, a representative of the so-called early Christian revival. He defended religious art and architecture as well as the worship of relics and saints, referring to the practices of the first Christians.
As an example of the propagation of Catholic Baroque art in the Polish-Lithuanian Commonwealth, the researcher indicates the artistic activity of Carlo Maderna’s collaborator Matteo Castello, specially sent from Rome for this purpose....